Biometryczne, eko, pionowe i inne. Przegląd nowości w kartach
Biometryczne, eko, pionowe i inne. Przegląd nowości w kartach
fot. Bank Pocztowy / / Bank Pocztowy

Pierwsza karta płatnicza została wydana w Polsce w 1991 roku. Wówczas
był to produkt kierowany wyłącznie do przedsiębiorców. Przez trzydzieści lat
wiele się zmieniło. Dziś mamy w portfelach blisko 43 mln kart. Karty różnią się
od siebie nie tylko funkcjami, ale i materiałem, z którego zostały wykonane.  Coraz więcej z nich rejestrowanych jest w
portfelach cyfrowych dostępnych m.in. na smartfonach.

Pierwszą kartę płatniczą w Polsce
wydał Bank Inicjatyw Gospodarczych BIG (dziś Bank Millennium). Był rok 1991, a
plastik oferowany był wyłącznie przedsiębiorcom. Dziś niemal każdy z nas ma już
w portfelu przynajmniej jedną kartę płatniczą. Przez trzydzieści lat zmieniły
się technologie i standardy. Nadal jest to jednak najpopularniejszy instrument
do płatności bezgotówkowych. Narodowy Bank Polski podaje, że mamy już 43 mln
kart, za pomocą których tylko w III kwartale 2020 r. wykonaliśmy ponad 2 mld
transakcji bezgotówkowych.

Karty przeszły długą drogę od
zwykłych plastikowych instrumentów płatniczych. Za ich pomocą możemy dziś
płacić w terminalach POS, w internecie, dokonywać płatności zbliżeniowych czy
wypłacać gotówkę z bankomatów. Przez lata eksperymentowano z różnymi formami
kart. Były
karty o nietypowych kształtach, przeźroczyste, wykonane z różnych materiałów,
fosforyzujące, inkrustowane diamentami, a nawet pachnące czy zawierające
pojemniki na perfumy
. Zmieniły się też zabezpieczenia. Standard EMV (i
chipy) wzmocniły bezpieczeństwo transakcji. Jednym z ostatnich pomysłów jest
dodanie modułów biometrycznych do kart. Transakcji można dokonać tylko wtedy,
gdy na czujniku zlokalizowanym na karcie, znajdzie się odcisk palca właściciela
plastiku.

Karty biometryczne

Taką kartę znajdziemy dziś w
ofercie Banku Pocztowego. Bank wydaje je obecnie klientom biznesowym, ale w nieodległych
planach jest wprowadzenie jej dla klienta detalicznego. Z wyglądu karta
biometryczna przypomina zwykłą kartę płatniczą, ale posiada dodatkowy element –
czujnik do odczytu linii papilarnych. Żeby dokonać płatności, nie trzeba już
podawać kodu PIN – wystarczy jedynie przyłożyć palec do wyznaczonego miejsca na
karcie. Nie oznacza to jednak, że PIN będzie całkowicie zbędny – przyda się np.
do wypłat gotówki z bankomatów.

Aby skorzystać z karty, trzeba
dokonać rejestracji danych biometrycznych. Posiadacze kart otrzymują opakowanie
zawierające kartę biometryczną
, instrukcję oraz czytnik umożliwiający rejestrację
wzorca biometrycznego odcisku palca bezpośrednio na karcie.  Do uwierzytelnienia posiadacza karty podczas
płatności bezgotówkowych wykorzystywany jest jedynie wspomniany wzorzec
biometryczny odcisku palca, który stanowi algorytm matematyczny. Dzięki takiemu
rozwiązaniu nikt nie ma  dostępu do
danych biometrycznych posiadacza karty. Dane te nie są też przechowywane w
czytniku, w systemach banku, ani też przesyłane do terminala POS lub bankomatu
podczas realizacji płatności.

Ekokarty

Karty stają się też bardziej
ekologiczne. Bank Credit Agricole wydał niedawno kartę z tzw. ekotworzywa.
Specjalny materiał wykorzystywany jest zarówno do wytwarzania rdzenia karty,
jak i zewnętrznych warstw zabezpieczających. Ekologiczny materiał uzupełniony
jest o standardowe elementy: chip, antenę, hologram, pasek magnetyczny, nadruki
offsetowe. Bank podaje, że w określonych warunkach ekotworzywo może rozłożyć
się do 99 proc. zaledwie w kilkanaście tygodni. Dla porównania plastik rozkłada się co najmniej 500 lat.

Karty eko zaczął wydawać także
Santander Bank Polska. W 85 proc. składają się z plastiku odzyskanego w
procesie recyklingu. Bank zapowiada, że do 2025 r. wszystkie karty debetowe i
kredytowe wydawane w Europie przez Grupę Santander, m.in. w Polsce, Hiszpanii,
Wielkiej Brytanii i Portugalii, wykonane będą z PCW pochodzącego z recyclingu
oraz z PLA na bazie kukurydzy. Pozwoli to zaoszczędzić ponad 1000 ton dwutlenku
węgla rocznie – to tyle, ile przez rok wytwarza 1000 gospodarstw domowych.
Natomiast zużycie plastiku zostanie ograniczone o 60 ton rocznie.

Karty metalowe

Na rynku dostępne są też karty z
metalu. Te oferowane są z reguły klientom premium. Takie karty ma w ofercie
chociażby fintech Revolut (oferuje je klientom płatnego planu Metal). Z kolei
Bank PKO BP wydaje klientom bankowości prywatnej karty wykonane ze stopu
wolframu. Dane posiadacza umieszczone są na rewersie i wygrawerowane w technice
laserowej odpornej na ścieranie. Z karty zniknął pasek na podpis – do
potwierdzenia transakcji wykorzystywany będzie tylko numer PIN. Różnica między
nową a poprzednią kartą jest nie tylko widoczna, ale też wyczuwalna – waży 18
gramów, czyli 3 razy więcej niż standardowa plastikowa. Nie jest to jednak
karta dla każdego – bank oferuje go klientom dysponującym aktywami na poziomie
minimum 1 mln zł.

Karty pionowe i bez paska

Najnowszy trend w kartach
płatniczych to karty tzw. „pionowe”. Coraz więcej banków wydaje plastiki, których
grafika utrzymana jest w pionie (a nie w poziomie jak przez laty). Na awersie
karty znajduje się też mniej szczegółów. Numer i data ważności przenoszone są
na rewers karty i są niewidoczne przy dokonywaniu np. transakcji zbliżeniowej.
Znika też pasek na podpis, który przez lata znajdował się na drugiej stronie
karty. Dziś już raczej nikt nie korzysta z tego elementu, bo wszystkie
transakcje w polskich terminalach wykonywane są zbliżeniowo lub z
wykorzystaniem kodu PIN. Przed laty stosowano weryfikację podpisu na paragonie
ze wzorem znajdującym się na rewersie karty. Usunięcie paska ma dziś w zasadzie
niewielkie znaczenie. Niektóre karty posiadają też tzw. blind notch, czyli
niewielkie wcięcie na jednej z krótszych krawędzi. To ukłon w stronę osób
niewidomych i niedowidzących. Dzięki wcięciu mogą się łatwo zorientować, którą
stroną należy wsuwać kartę do bankomatu.

Karty migrują do telefonów i zegarków

Nie sposób nie wspomnieć o
jeszcze jednej nowości kartowej. Mianowicie o pozbawieniu karty w ogóle jej fizycznej
wersji. Niektóre banki oferują na przykład karty wirtualne, które funkcjonują
jako cyfrowy zapis. Taki produkt już wkrótce trafi do oferty Banku Pocztowego. Tego
typu karty mogą działać albo wyłącznie w środowisku ecommerce, albo można je
dodać do portfela cyfrowego w telefonie czy np. zegarku i korzystać z nich
zbliżeniowo. Nie zadziałają jednak w urządzeniach, które wymagają fizycznego
użycia karty. Bank może je wygenerować
od ręki i dostarczyć klientowi. Z kolei klient może od razu płacić taką kartą
za zakupy w Sieci. Ważny jest tu także aspekt ekologiczny – do „produkcji”
takiej karty nie jest używany plastik.

Coraz więcej osób korzysta dziś także
z cyfrowych portfeli Apple Pay czy Google Pay (a także Garmin Pay, Fitbit Pay,
Xiaomi Pay czy Swatch Pay), które pozwalają podpiąć kartę do smartfona lub
smartwatcha. Z danych branżowego serwisu PRNews.pl wynika, że Polacy podpięli
już do swoich urządzeń ponad 7 mln kart (a nie jest to pełny obraz rynku, bo
nie wszystkie banki udostępniają dane dla Apple Pay). Karty w tej postaci
wykorzystywane są do płatności zbliżeniowych. W efekcie użytkownik może dokonać
transakcji zbliżając swój telefon do terminala POS i w ogóle nie wyjmując karty
z portfela.

Artykuł jest częścią projektu
„Bankowość cyfrowa w praktyce” przygotowanego we współpracy z Bankiem
Pocztowym.

Źródło:Materiał we współpracy

0 komentarzy

Dodaj komentarz

Avatar placeholder

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.