W poniedziałek na Facebooku premier Morawiecki odpowiadał na pytania internautów. Jedno z nich dotyczyło wysokiej inflacji w Polsce. Szef rządu pytany o to, kiedy inflacja zacznie się obniżać zaznaczył, że „nie jest jasnowidzem”.

„Wiele analiz i ekspertyz wskazuje na to, że już od marca, kwietnia tego roku, będziemy mieli do czynienia z obniżającą się inflacją. Będzie ona wyhamowana i w kolejnych miesiącach będzie dążyć w kierunku inflacji jednocyfrowej” – powiedział. Szef rządu przypomniał, że wprowadzone były tarcze antyinflacyjne i osłonowe, które złagodziły „ból inflacji”.

Zwrócił uwagę, że inflacja jest ogólnoświatowym zjawiskiem. Jak ocenił, zakończenie wojny na Ukrainie sprawiłoby, że inflacja byłaby w szybszym trendzie spadkowym, bo spadłyby ceny surowców.

Premier był też pytany o nowy termin naboru dopłat do producentów trzody chlewnej i wysokości dopłat bezpośrednich dla rolników. Szef rządu przypomniał, że już się odbył jeden nabór wniosków o dopłaty do producentów trzody chlewnej, w tym do loch. Dodał, że kolejne programy będą kontynuowane. Zapewnił również, że 97 proc. polskich rolników, którzy mają gospodarstwa do 30 hektarów, a w przyszłości do 50 ha, „już dziś mają możliwość wyższych dopłat” bezpośrednich do hektara, niż unijni rolnicy.

„Zrobiliśmy to, zgodnie z obietnicą od tego roku rolnicy polscy mający gospodarstwa do 30 hektarów ma takie same, lub wyższe dopłaty bezpośrednie do hektara, niż średnia unijna” – podkreślił.

Morawiecki odniósł się jeszcze do uwagi o wysokie raty kredytów hipotecznych przez drastyczny wzrost stóp procentowych. „Kredyty hipoteczne poszły ostro do góry, ale myśmy zmusili banki do tego, żeby wprowadziły wakacje kredytowe, przez to łączna pula kredytów do spłaty w 2022 r. była podobna do tej w 2021 roku. To dowód na to, że myśmy ulżyli kredytobiorcom” – ocenił szef rządu. (PAP)


0 komentarzy

Dodaj komentarz

Avatar placeholder

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.