Medalik i konto. Bankowy prezent na komunię dla chrześniaka to fikcja
Medalik i konto. Bankowy prezent na komunię dla chrześniaka to fikcja
fot. Daniel Dmitriew / / FORUM

Ruszył sezon komunijny, który tradycyjnie wiąże się z koniecznością
zakupu upominku. Jeśli chcesz swojemu krewnemu prezent finansowy inny
niż gotówka, możesz mieć problem.

Taki pomysł miała niedawno jedna
z moich redakcyjnych koleżanek. Jako matka chrzestna i dziennikarz ekonomiczny
w jednym chciała podarować z tej okazji prezent, który zaszczepi w
młodym człowieku finansowego bakcyla i rozpocznie jego przygodę z
długoterminowym oszczędzaniem.

Jak się okazuje, „finansowe”
prezenty są coraz pozytywniej postrzegane w kontekście komunii. Przeprowadzone
przez firmę ARC Rynek i Opinia na zlecenie Avivy badanie pokazuje, że 2 na 3 respondentów
uważa, że wpłata pieniędzy na przyszłość dziecka – na przykład na edukację – to
lepszy pomysł niż kupno kolejnego prezentu. Jednocześnie prawie co dziesiąty
Polak ma problem z wyborem tradycyjnego prezentu komunijnego – nie wie, co dać
i za ile. 39 proc. z nas daje gotówkę, a 20 proc. upominek rzeczowy.

Doszliśmy do wniosku, że warto
sprawdzić, jakie możliwości w tym zakresie oferują banki i towarzystwa ubezpieczeń.

Niestety, jak to w życiu bywa,
rzeczywistość odstaje od wyobrażeń. Jeśli nie jesteś rodzicem, edukację
ekonomiczną dziecka prawdopodobnie zakończysz co najwyżej grą lub książką z
pieniądzem w roli głównej.

10 sprawdzonych sposobów, jak polepszyć zdolność kredytową

Pobierz poradnik bezpłatnie lub kup za 10 zł.
Masz pytanie? Napisz na [email protected]

Banki: prezent finansowy? Tak, ale od rodzica

Niestety, chrzestni nie mają zbyt
wielkiego pola manewru. Dziecko przystępujące do komunii najczęściej chodzi do
trzeciej klasy szkoły podstawowej, więc ma
9 lat
. To zdecydowanie zawęża wachlarz możliwości. Zgodnie z obowiązującym
prawem dzieci do 13. roku życia nie mają zdolności do czynności prawnych. Można im co prawda założyć w banku konto
lub lokatę
, ale w praktyce musi zrobić to rodzic lub opiekun prawny, to na niego założony jest bowiem
rachunek, a młody człowiek może nim dysponować w ograniczonym zakresie (pod
czujnym okiem rodzica).

W definicji rodzica nie mieści
się natomiast rodzic chrzestny. – Nie mamy czego zaproponować – mówią zgodnie
bankowcy. Podpowiadają natomiast, że pewnym rozwiązaniem może być przekazanie
pieniędzy rodzicom, którzy założą dla dziecka lokatę „od chrzestnego”. Tak samo
można założyć konto osobiste czy otworzyć rejestr funduszy TFI, ale to rodzice będą obsługiwać tego typu
prezenty
.

ING podpowiada, że młodemu
człowiekowi przystępującemu do sakramentu można podarować kartę przedpłaconą
zasiloną gotówką. – W naszej ofercie mamy kartę przedpłaconą Mastercard dla
dzieci poniżej 13. roku życia. Jest to idealny pomysł na prezent komunijny.
Można ją zasilić dowolną kwotą, np. otrzymaną w prezencie, a inni goście i
krewni także mogą przelać na nią pieniądze – informuje biuro prasowe banku. Ale
przedstawiciele ING podkreślają, że wniosek o wydanie karty przedpłaconej dla
dziecka i tak musi złożyć rodzić bądź opiekun prawny. Także i w tym
przypadku rodzic musiałby „współdziałać” z chrzestnym.

SAMSUNG Galaxy Watch Active 2 R820 SM-R820NSKAXEO, 44 mm, czarny

Galaxy Watch Active 2

789 zł

1099 zł 

Sprawdź

A może polisę posagową na dziecko?

Nieco więcej pola manewru mają
chrzestni, jeśli odwiedzą towarzystwa
ubezpieczeniowe
. Na przykład w Warcie zaproponowali mi produkt o nazwie
Warta Posag. Zdaniem przedstawicieli towarzystwa wpisuje się on dobrze w plan
prezentowy na komunię, szczególnie jeśli celem i oczekiwaniem rodziców
chrzestnych lub dziadków jest odpowiednie zabezpieczenie przyszłości finansowej
dla chrześniaka lub wnuka. W zakresie umowy podstawowej ubezpieczenie zapewnia
wypłatę gwarantowanej sumy ubezpieczenia w przypadku osiągnięcia określonego
wieku. Minimalny okres zawarcia umowy ubezpieczenia to 10 lat, a wypłata
gwarantowanej sumy ubezpieczenia może nastąpić nie wcześniej niż po ukończeniu
18 lat i nie później niż ukończone 25 lat przez dziecko.

Z kolei w Allianzie proponują polisę oszczędnościową (polisę z UFK),
gdzie chrzestny występuje jako ubezpieczający, ubezpieczony i sponsor składki, a
uposażonym jest jego małoletni podopieczny. Gdy chrześniak stanie się
pełnoletni – polisę za zgodą obu stron możemy przepisać na młodego dorosłego
człowieka. Można zamknąć ją w dowolnym czasie – wypłacając środki;
można zaprzestać opłacania składek regularnych i środki na UFK będą czekały na
dyspozycję wypłaty czy dokonywać nieregularnych dużych wpłat na rachunek
polisy. Jeśli chrzestny umrze wcześniej, zgromadzone środki i sumę
ubezpieczenia z tytułu śmierci ubezpieczonego firma wypłaci chrześniakowi
(lub chrześniakowi poprzez rodzica jako opiekuna dziecka do jego 18. urodzin)

Chrzestny może też wybrać polisę bez lub z charakterem
oszczędnościowym
. Mają one umowy ochronne, takie jak np. zabezpieczenie
dziecka  w comiesięczną rentę, gdyby
któryś z jego biologicznych rodziców zmarł czy zabezpieczających zdrowie
samego chrześniaka poprzez umowy finansowo kompensujące skutki NNW.

– Tu ubezpieczającym i sponsorem
polisy może być chrzestny, w ramach odstępstwa dopisujemy na polisę dziecko,
ale na wniosku w imieniu niepełnoletniego dziecka musi podpisać się jego
opiekun prawny, stąd elementu niespodzianki z tytułu takiej formy prezentu
nie będzie – informuje biuro prasowe Allianzu.

Z powyższego wynika, że chrzestni
nie mają zbyt wielkiego wyboru produktów finansowych. Jeśli jednak dogadają się
z rodzicami, mogą założyć dla młodego człowieka różnego rodzaju produkty
oszczędnościowe czy ubezpieczeniowe. Wówczas będą mogli np. regularnie opłacać
składki lub finansować wpłaty. Taki prezent może okazać się bardziej
praktyczny niż przekazanie środków w gotówce lub drogiego prezentu.

Boguś Janiszewski: Ekonomia. To, o czym dorośli Ci nie mówią

Ekonomia. To, o czym…

33,45 zł

49,90 zł

Sprawdź

Monopoly, gra strategiczna Monopoly Classic, C1009

Monopoly Classic

112,99 zł

140,99 zł

Sprawdź

Dla upartych alternatywą w duchu
edukacji ekonomicznej wciąż są gry czy książki z finansami w tle. Dzisiaj takie produkty kierowane są już nawet do kilkulatków. Dość wspomnieć o tytułach
takich jak „Ekonomia. To, o czym dorośli ci nie mówią” czy planszówkowych
evergreenach z Monopoly czy Eurobusinessem na czele.

Źródło:

0 komentarzy

Dodaj komentarz

Avatar placeholder

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.