

Kolejny rok z rzędu rośnie liczba przestępstw dotyczących bankowości
elektronicznej. Z danych udostępnionych dla Bankier.pl przez Komendę Główną
Policji wynika, że w 2021 roku stwierdzono blisko 14,5 tys. przestępstw. Rok
wcześniej było ich 6,7 tys.
Z roku na rok rośnie liczba
ataków na klientów banków korzystających z elektronicznych kanałów dostępu. Z
danych Komendy Głównej Policji wynika, że w ubiegłym roku stwierdzono blisko
14,5 tys. przestępstw dotyczących e-bankowości i phishingu. Dla porównania w
2020 r. było ich „raptem” 6,7 tys., w 2019 r. – 6,3 tys., w 2018 r. – 3,6 tys.,
a w 2017 r. – 1,8 tys. Udostępnione nam dane informują o przestępstwach
stwierdzonych, bez uwzględniania tych, które jeszcze są w toku. Warto przy tym
podkreślić, że nie wszystkie przypadki muszą być obligatoryjnie opisywane w
katalogach tagami e-bankowość czy phishing. W rzeczywistości takich przestępstw
może być jeszcze więcej.
Tak okradają klientów banków. 5 popularnych metod
Fałszywe linki do płatności, aplikacje zainfekowane wirusami, SMS-y o kwarantannie czy w końcu wyłudzenia kodów Blik. Oszuści nie próżnują, by dobrać się do naszych oszczędności, a ich kreatywność wydaje się niewyczerpana. Oto najczęściej spotykane w ostatnich dniach metody wyłudzeń pieniędzy z kont bankowych.
Wciąż jedną z najpopularniejszych
metod oszustów jest phishing. Polega on na podstawieniu ofierze linku
kierującego do sfałszowanej strony internetowej banku czy bramki płatniczej.
Takie strony służą do wyłudzania wrażliwych danych, np. loginów czy haseł do
bankowości elektronicznej. Z danych CSIRT, działającego przy Komisji Nadzoru
Finansowego zespołu ds. cyberbezpieczeństwa, wynika, że tylko w ubiegłym roku
zgłoszono do zablokowania niemal 11,5 tys. niebezpiecznych domen internetowych.
Spośród nich blisko 4 tys. stanowiły fałszywe portale z ogłoszeniami, 3 tys.
dotyczyło usług kurierskich, ponad 2,2 tys. fałszywych inwestycji, ponad tysiąc
– banków, a ponad 300 fałszywych bramek płatności.
Analitycy CSIRT napisali w
raporcie omawiającym rok 2021, że najpopularniejszym sposobem ataku było
przesłanie linku zawierającego fałszywą domenę, która różni się od prawdziwej
jedną literką lub słowem. Użytkownik, który dał się nabrać na fałszywą stronę i
wprowadził dane, przekazywał je cyberprzestępcom. – Przestępcy wykazują się dużą kreatywnością,
śledzą globalne trendy oraz kierunki zachowań użytkowników, wykorzystując je,
aby oszustwa były bardziej wiarygodne – napisali analitycy CSIRT KNF. Ofiary
łowiono także na fałszywe aplikacje podszywające się pod oficjalne programy
rządowe, np. ProteGO Safe czy Kwarantanna domowa. Podstawiane linki kierowały
do wirusów, które infekowały urządzenia mobilne.
Komenda Główna Policji podaje, że
nie brakuje także ataków na użytkowników kart płatniczych. Nie słabnie liczba
przypadków tzw. skimmingu, czyli kopiowaniu paska magnetycznego karty, poprzez
umieszczenie specjalnej nakładki w bankomacie. W 2020 roku stwierdzono 1406
przestępstw tego typu. Rok później było ich już 1465.

0 komentarzy