Karta płatnicza jaka jest, każdy widzi. To niewielki kawałek
plastiku o wymiarach 8,5 cm na 5,4 cm z lekko zaoblonymi rogami. Z pozoru jej
wygląd nie zmienia się od lat, ale w rzeczywistości trwa ciągła ewolucja. Karty, jakie wydają dziś banki, są zupełnie inne niż te sprzed dekady czy dwóch. A
coraz więcej klientów w ogóle rezygnuje z plastikowej wersji.

Plastikowe już tylko z nazwy. Tak zmieniły się karty płatnicze przez dekady
Plastikowe już tylko z nazwy. Tak zmieniły się karty płatnicze przez dekady
fot. Inkoly / / Shutterstock

Przed laty podział kart był stosunkowo prosty. Były karty z
wypukłymi tłoczeniami cyfr (np. kredytowe) i karty płaskie, elektroniczne (np. debetowe).
Na awersie karty znajdowało się logo banku i organizacji płatniczej, numer
karty, data ważności i kody CVC/CVV. W tle była grafika ułożona poziomo. Na
rewersie znajdował się pasek magnetyczny i miejsce na podpis posiadacza.
Później na karcie pojawił się chip.

Większe pole manewru

W ostatnich latach zaszły jednak spore zmiany w
projektowaniu kart płatniczych. Choć pełnią one nadal taką samą funkcję jak
przed laty, to jednak zmienił się ich wygląd.

– Jeszcze niedawno wygląd karty był wystandaryzowany –
rozmieszczenie danych, logotypu, logo organizacji były w zasadzie takie same we
wszystkich bankach. To, co je odróżniało, to 
visual czyli grafika karty i 
embossing
czyli wypukły numer i dane posiadacza. Obecnie to się bardzo
zmieniło, a wydawcy mają dużo większe pole manewru w zakresie personalizacji
kart – ich visual może być poziomy lub pionowy, matowy, błyszczący lub zupełnie
przeźroczysty – mówi Przemysław Dukiel, dyrektor obszaru bankowości codziennej
w Santander Bank Polska.

– Tradycyjne, embosowane karty powoli odchodzą do lamusa.
Wypukłe napisy i dane nanoszone metodą imprintu ustępują miejsca technologii
grawerowania laserowego, który jest bardziej trwały i odporny na ścieranie.
Często dane posiadacza karty oraz jej numer przenoszone są na rewers, co
zwiększa poziom bezpieczeństwa w trakcie płatności w terminalach – zauważa Paweł
Wawiernia – dyrektor Biura Kart i Płatności Alternatywnych z VeloBanku.

VeloBank

Karta może również nie mieć nadrukowanego numeru. – W takim
przypadku wszystkie dane dostępne są w aplikacji. Coraz częściej nie stosuje
się miejsca na podpis posiadacza
– dodaje przedstawiciel Santander Banku. 

Na wielu kartach pojawia się tzw. blind notch.  – W przypadku naszej najnowszej karty maXima,
na jednej z krawędzi plastik ma tzw. blind notch, czyli wcięcie ułatwiające
korzystanie z karty osobom niewidomym i słabowidzącym. Kartę cechuje również
wypukły nadruk (embossing). Blind notch będziemy docelowo stosować na
wszystkich kartach – mówi Przemysław Sobczuk, manager Zespołu Obsługi Kart
Kredytowych z banku Credit Agricole.

Karty stają się bardziej eko

Na rynku można też zaobserwować różne próby wprowadzania
nowych materiałów, z których wykonane są karty. – Prócz tradycyjnych kart z PVC
są karty przejrzyste czy prestiżowe karty metalowe (np. z wolframu). Coraz
ważniejszy i coraz bardziej powszechny staje się trend zastępowania kart z PVC
przez nowe, wykonane z tworzyw sztucznych pochodzących z recyklingu – mówi Edyta
Tararuj – dyrektorka Biura Rozwoju Produktów w Departamencie Produktów Klienta
Indywidualnego w PKO Banku Polskim

PKO BP

Na przykład w PKO BP dostępne są już karty wytworzone z
rPET, czyli tworzywa PET pochodzącego np. z przetwarzania butelek plastikowych
(Ocean Plastic® używany jest do produkcji Przejrzystych kart kredytowych PKO
Banku Polskiego, wykonanych w 70% z rPET). – PKO Bank Polski stopniowo od końca
2023 roku zamienia wszystkie swoje masowe karty na takie wykonane z rPVC. czyli
z PVC pochodzący z odzysku (np. z odpadów przemysłowych) – dodaje Edyta
Tararuj.

Przemysław Dukiel z Santander Banku zaznacza, że obecne
karty zaczynają być plastikowe już tylko z nazwy, gdyż coraz więcej z nich
wytwarzanych jest z użyciem biokomponentów
, a także materiałów z recyklingu. – Co
istotne, banki czynią starania, aby odzyskiwać materiał – w wybranych placówkach
Santander udostępniliśmy specjalne, ręczne niszczarki do kart, a uzyskany w ten
sposób surowiec planujemy przetworzyć – mówi.

Santander Bank Polska

– Bardzo modne ostatnio jest stosowanie materiałów
ekologicznych w ich produkcji zamiast plastiku
. W naszym banku oferujemy m.in.
karty, które są wykonane w 82 proc. z materiału roślinnego, wytwarzanego ze
skrobi – mówi Agata Jelonek, naczelnik Wydziału Rozwoju Usług Płatniczych
Banku Pocztowego.

Przedstawiciel Credit Agricole zwraca też uwagę na istotny
szczegół. – By produkcja kart mniej obciążała środowisko naturalne, wydłużyliśmy
okres ich ważności z 3 do 4 lat – mówi Przemysław Sobczuk.

Kolorowa talia kart

Karty można sobie dziś spersonalizować, czyli wybrać jedną z
wielu dostępnych grafik w galeriach. A nawet przesłać własne zdjęcie. – Stosowane
visuale są bardzo różnorodne, wysokiej jakości i dostosowane do grupy docelowej
– w Santander np. Karta dla najmłodszych ma specjalny wizerunek, dostosowany do
wieku dziecka, a bohaterem na karcie jest Santek – puchata maskotka – mówi
Przemysław Dukiel.

– W naszym obszernym katalogu kart mamy m.in 6 wizerunków z
serii #capibara. Na ten pomysł naprowadziły nas dzieci pracowników, a grafikę
stworzyła sztuczna inteligencja – mówi Paulina Kałuża-Lelakowska, senior product manager
banku z Credit Agricole.

Credit Agricole

Karty są coraz bezpieczniejsze

Przeniesienie danych karty na jej rewers czy zaszycie
niektórych informacji w aplikacji to działania mające podnieść bezpieczeństwo
użytkowników kart płatniczych. Ale to nie jedyne nowości.

– W odniesieniu do zabezpieczeń stosowanych na kartach na
szczególną uwagę zasługują karty biometryczne. Biometria wykorzystywana jako główna metoda uwierzytelnienia transakcji
zabezpiecza i ułatwia jej dokonanie – mówi Agata Jelonek, naczelnik Wydziału
Rozwoju Usług Płatniczych Banku Pocztowego.

fot. Bank Pocztowy / Bank Pocztowy

Dodaje też, że coraz popularniejsze staje się też wydawanie
kart wirtualnych, tylko w postaci cyfrowego zapisu
, które łatwo można dodać do
portfeli cyfrowych np. w komórce. Z takiej karty można skorzystać w zasadzie od
razu.

– I jeszcze jedna ciekawostka: usunięcie trzycyfrowego kodu
zabezpieczającego transakcje internetowe CVC2
z rewersu karty i udostępnienie
go wyłącznie w bankowości elektronicznej.
Kod CVC2 może wtedy przyjmować postać stałą lub dynamiczną – generowaną
na potrzeby dokonywania konkretnej transakcji. Te wszystkie rozwiązania chronią
dane karty przed ich przechwyceniem i wykorzystaniem przez osoby niepowołane – dodaje
Agata Jelonek.

Karty migrują do telefonów

Edyta Tararuj z PKO BP zwraca uwagę, że nie tylko wygląd
kart ewoluuje. Dużo ważniejsze są zmiany wynikające z dodania do kart funkcji
cyfrowych.

– Karta płatnicza jest coraz częściej używana przez klientów
banków właśnie w cyfrowej wersji i stopniowo rośnie liczba osób, które nie
potrzebują jej już w fizycznej formie. PKO Bank Polski w marcu tego roku rozpocząć
wydawanie cyfrowych kart kredytowych dla wszystkich swoich klientów – mówi
Edyta Tararuj.

Będą tu następne kroki. – PKO Bank Polski już niedługo
planuje udostępnić swoim klientom cyfrową kartę debetową. Zaś w przyszłości
klient dostanie możliwość wyboru – czy chce mieć w portfelu tradycyjną kartę
fizyczną czy wystarczy mu tylko jej cyfrowa wersja w aplikacji mobilnej i
serwisie internetowym. Choć będzie miał też opcję, aby zamówić kartę fizyczną,
jeśli będzie mu ona potrzebna np. na egzotyczny wyjazd zagraniczny – dodaje
przedstawicielka banku.

Podobnego zdania są inni bankowcy. – Niezmienne większość
klientów ma plastik jako taki trochę „backup” na wypadek braku możliwości
skorzystania z telefony (rozładowany, brak terminala obsługującego płatności urządzeniem
mobilnym). – Obecnie znaczna część transakcji dokonywana jest przy użyciu
urządzeń mobilnych (telefon/zegarek/opaska), a także widać duży udział Blika –
dodaje przedstawiciel Credit Agricole.

Przyszłość kart

Jaka więc przyszłość czeka tradycyjne plastikowe karty? – Należy
ona do kart wirtualnych, przechowywanych w postaci bezpiecznego tokenu na
urządzeniach mobilnych, takich jak telefony czy smartwatche. Już teraz wielu
klientów, w tym również w naszym banku, rezygnuje z tradycyjnych, plastikowych
kart, na rzecz ich wirtualnych odpowiedników – mówi Paweł Wawiernia – dyrektor
Biura Kart i Płatności Alternatywnych w VeloBanku.

– Z tradycyjnymi kartami jako klienci banków nie rozstaniemy
się szybko (jeśli nie będziemy tego chcieli), ale na kartowym rynku, i szerzej
na rynku płatności, będzie się działo dużo innowacyjnych, ciekawych zmian w
najbliższych latach – mówi przedstawicielka PKO BP.

Źródło:

0 komentarzy

Dodaj komentarz

Avatar placeholder

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.