

Revolut udostępnił klientom w
Polsce możliwość lokowania oszczędności w rodzimej walucie. Oprocentowanie
wynosi od 0,95 proc. do 1,4 proc. w zależności od planu, z którego korzysta
klient. Środki znajdują się pod ochroną belgijskiego funduszu gwarancyjnego.
Pod koniec ubiegłego roku
Revolut wprowadził do oferty depozyty w euro. Ich oprocentowanie w zależności
od planu taryfowego wynosi od 0,1 proc. do 0,3 proc. Teraz fintech rozszerza
ofertę o konta oszczędnościowe w złotych. Są one dostępne w zakładce „Sejfy” w ramach
aplikacji mobilnej. Podobnie jak w przypadku lokat w euro, także i tu stawka
oprocentowania zależna jest od planu, z jakiego korzysta klient. W przypadku bezpłatnego
planu Standard Revolut proponuje 0,95 proc., dla planu Plus – 1 proc., dla
Premium – 1,2 proc., a dla Metal – 1,4 proc.
Konta oszczędnościowe prowadzone
w ramach „Sejfów” nie wymagają wpłaty kwoty minimalnej. Nie ma też górnych
limitów wpłat. Pieniądze można wycofać w dowolnej chwili, a kapitalizacja
następuje codziennie. Gwarancję depozytów zapewnia natomiast belgijski fundusz gwarancyjny
(środki lokowane są w Aion Banku, z którym Revolut współpracuje). Podobnie jak
w przypadku polskiego BFG, pieniądze do 100 tys. euro na głowę są objęte
ochroną w całości.
Użytkownicy aplikacji mogą
przekazywać środki do sejfów Vault w sposób automatyczny, na przykład w formie
zaokrąglonych do najbliższej kwoty całkowitej końcówek z codziennych płatności.
Mogą też ustawić cykliczne doładowanie sejfów, lub wpłacić środki jednorazowo.
Klienci Revolut mogą kilkoma kliknięciami przekształcić swoje dotychczasowe
sejfy w oprocentowane depozyty.
Sejfy to produkt, który
Revolut uruchomił w 2018 r. Jak podaje firma, od tego czasu klienci założyli
już ponad 3 miliony skrytek i codziennie zakładają około 9 tysięcy nowych. Do
dziś klienci Revolut ulokowali w swoich sejfach w sumie ponad 700 milionów
euro. Polscy klienci Revolut ok. 40 proc. środków w przechowują w polskiej
walucie.

0 komentarzy