Wojciech Boczoń2024-09-06 06:00analityk Bankier.pl

publikacja
2024-09-06 06:00

W pierwszym kwartale tego roku z
rynku zniknęło ponad tysiąc bankomatów. Niezależni operatorzy skarżą się, że
ich biznes jest coraz mniej rentowny. Potwierdzają to badania naukowców z
Wydziału Zarządzania Uniwersytetu Warszawskiego. Największy niezależny operator
bankomatów w Polsce – firma Euronet rozpoczęła demontaż kolejnych 330 urządzeń.

Rzeź bankomatów. Ubyło ponad tysiąc, a Euronet chce zlikwidować kolejne kilkaset
Rzeź bankomatów. Ubyło ponad tysiąc, a Euronet chce zlikwidować kolejne kilkaset
fot. Gearstd / / Shutterstock

Narodowy Bank Polski podaje, że
na koniec marca 2024 roku na rynku działało 20 869 bankomatów. To spadek
aż o 1 200 urządzeń w porównaniu do grudnia 2023 r. Bank centralny informuje
też, że w analizowanym okresie spadła także liczba i wartość wypłat i wpłat. W
pierwszym kwartale odnotowano bowiem 114,5 mln wypłat (kwartał wcześniej 122,3 mln)
o łącznej wartości 96,5 mld zł (kwartał wcześniej 101,5 mld zł). Liczba
depozytów spadła z kolei do 24 mln (kwartał wcześniej 27,3 mln), a wartość do
56,2 mld zł (kwartał wcześniej 65,7 mld zł).

Operatorzy bankomatów już od
dłuższego czasu apelują o zmianę zasad rozliczania transakcji, które w 2010
roku wprowadziły Visa i Mastercard. Chcą, by operatorzy (także Blik)
dostosowali je poziomu uwzględniającego realne koszty świadczenia usług.
Podejmują też różne działania mające na celu zwiększenie liczby wypłat w
urządzeniach. To m.in. z tego względu w wielu urządzeniach ograniczono
możliwość wypłat
do poziomu 800 zł
, wprowadzono więcej reklam czy zmieniono
menu nawigacyjne
, by „zachęcać” klientów do sprawdzania salda
podczas wypłaty. W czerwcu Euronet
podjął akcję protestacyjną
, w wyniku której na jeden dzień
ograniczono możliwość wypłat w maszynach tej sieci do 200 zł. W ten sposób
chciano zwrócić na pogłębiający się problem rentowności branży.

Reklama

Rosną koszty, spada rentowność

Analizy sytuacji branży
bankomatowej w Polsce podjęli się naukowcy z Wydziału Zarządzania Uniwersytetu
Warszawskiego. Jej efektem jest raport „Analiza rynku bankomatów w Polsce”
opracowany pod kierownictwem dr inż. Arkadiusza Manikowskiego. Choć raport
analizował rynek za lata 2021-2022, kiedy to zapotrzebowanie na gotówkę było
wyższe (pandemia COVID-19 i wojna w Ukrainie), to i tak płyną z niego
pesymistyczne wnioski. Z analizy wnika, że koszty całkowite per bankomat w
miesiącu w 2022 roku wzrosły o 21 proc. dla operatorów bankowych i o 25 proc.
dla operatorów niezależnych w porównaniu do 2021 roku

W 2022 r. pogorszyła się też rentowność
działalności bankomatowej (mierzona marżą zysku operacyjnego) w porównaniu do
2021 r. Dla operatorów niezależnych marża zysku operacyjnego spadła z 9 proc.
do 3,79 proc. (spadek o ponad 5 pkt. procentowych). Natomiast dla operatorów bankowych
była ujemna (strata na działalności operacyjnej) i wielkość jej wzrosła w 2022
r. w porównaniu do 2021 r. (z poziomu – 67 proc. w 2021 r. do – 74 proc. w 2022
r.).  

Visa, Mastercard i Blik nie
reagują

– Obecnie, na rynku usług
bankomatowych, mamy do czynienia z wyjątkowo wysokimi barierami finansowymi
prowadzenia działalności. Poważnym wyzwaniem niezależnych sieci bankomatowych
pozostają stale rosnące koszty obsługi bankomatów przy jednoczesnej niskiej i
niezmiennej od lat opłacie interchange za wypłaty gotówki – mówi Marek
Szafirski, prezes Euronet Polska.

Dodaje, że pomimo starań
środowiska operatorów bankomatowych Visa, Mastercard i Blik nie podjęły jak
dotąd działań w celu zmiany obecnego systemu pobierania opłat za transakcje
wypłaty gotówki przez operatorów bankomatów i nie dostosowały go do poziomu
uwzględniającego realne koszty świadczenia tej usługi.

Jego zdaniem sytuacji operatorów
bankomatowych nie ułatwia również to, że obraz i narracja dotycząca zasad i
trybu świadczenia usług bankomatowych – szczególnie na poziomie konsumenckim –
kształtowany jest nie przez operatorów, a przez dominujące na polskim rynku
finansowym największe banki.

Euronet rozpoczął demontaż
kolejnych 330 maszyn

– Prowadzi to do całkowitego
wypaczenia obrazu tego, kto jest rzeczywistym beneficjentem opłat za
korzystanie z bankomatów, którymi ostatecznie obciążani są użytkownicy końcowi
– mówi prezes Euronetu. – Wszystko to prowadzi to do irracjonalnej i oderwanej
od zasad gospodarki rynkowej sytuacji, w której na usługach bankomatowych
kilkukrotnie więcej zarabiają podmioty trzecie, a nie operatorzy faktycznie tę
usługę świadczący. Czyni to rynek niezwykle ograniczonym i trudnym dla
nielicznych już w Polsce, niezależnych operatorów bankomatowych, którzy
znajdują się na końcu łańcucha obrotu – dodaje.

Zaznacza, że już teraz kilkadziesiąt
procent urządzeń bankomatowych, pozostaje niedochodowa, głównie poza dużymi
miastami. – Euronet rozpoczął proces demontażu nierentownych bankomatów około
330 do końca roku, chociaż, jeśli uwarunkowania rynkowe uległyby zmianie, jest
otwarty na kolejne inwestycje i zwiększanie liczby urządzeń – mówi redakcji
Bankier.pl prezes Euronetu Marek Szafirski.

Rzecznik Praw Obywatelskich
apeluje do bankowców

Na rosnący problem z dostępnością
gotówki zwrócił uwagę też Rzecznik Praw Obywatelskich Marcin Wiącek. W maju
2023 roku skierował w tej sprawie pismo do prezesa Związku Banków Polskich. Wskazał
na pojawiający się w skargach problem likwidacji oddziałów banków i bankomatów,
która w szczególności dotyka mieszkańców miasteczek i wsi.

Pismo powstało na podstawie skarg
obywateli, którzy zgłaszali narastający problem likwidacji oddziałów i
bankomatów. „W odczuciu skarżących takie działania banków ograniczają ich prawa
konsumenckie. Podkreślają, że forma płatności gotówkowej jest nadal legalną,
pełnoprawną, powszechną i akceptowaną formą transakcji, a tego rodzaju decyzje
banków powodują ich wykluczenie społeczne i finansowe. Z powodu podeszłego
wieku czy niepełnosprawności, nie zawsze bowiem mogą się przemieszczać w
poszukiwaniu bankomatu, czy oddziału, w którym niejednokrotnie muszą ponieść
dodatkowe koszty opłaty za wypłatę gotówki” – czytamy w komunikacie RPO.

Rzecznik dodał, że w okresie
pandemii popularyzowano przede wszystkim płatności bezgotówkowe (ze względów
higienicznych), ale mimo wszystko nie każdy chce lub może korzystać z tej formy
płatności.

Dokąd zmierza rynek?

Sytuacja branży bankomatowej jest
trudna. Obok – jak twierdzą jej przedstawiciele – nierentownych stawek
proponowanych przez Visę, Mastercarda i Blika, wpływ na nią mają też
zmieniające się zachowania konsumentów. Systematycznie rośnie liczba transakcji
bezgotówkowych i rozliczeń elektronicznych. Operatorzy promują płatności
cyfrowe, a coraz częściej pojawiają się punkty, w którym można płacić tylko
bezgotówkowo. Podobny trend można zaobserwować na innych rynkach (zob. Kolejna
sieć handlowa ogranicza płatności gotówką. „To szalona decyzja”
).

Prognozy naukowców Uniwersytetu
Warszawskiego nie są optymistyczne. We wspomnianym raporcie możemy przeczytać,
że do IV kwartału 2028 roku ilość wypłat gotówki z bankomatów w Polsce spadnie
o 13-24 proc. Wzrośnie natomiast wartość wypłat gotówki o 4-5 proc. Ich
zdaniem, prawdopodobnie wzrośnie też wartość pojedynczych wypłat, które na
koniec 2028 roku mogą wahać się od w granicach od 907 zł do 1 033 zł. Prognozy
zakładają więc, że będziemy rzadziej wypłacać, ale większe kwoty. Taka sytuacja
może wymusić na operatorach bankomatów konieczność ograniczenia skali biznesu i
likwidację kolejnych urządzeń.

Źródło:


0 komentarzy

Dodaj komentarz

Avatar placeholder

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.