Wojna cenowa zbija „sklepową inflację”
Sprzedaż detaliczna w cenach bieżących była w lutym o 6,7 proc. wyższa niż rok wcześniej, zaś sprzedaż liczona w cenach stałych urosła o 6,1 proc. (najlepszy wynik od wiosny 2022 r.) – podał GUS. Porównanie tych liczb pozwala stwierdzić, jaka była „sklepowa inflacja” (ogólny wskaźnik jest dużo szerszy, obejmuje m.in. usługi). Okazuje się, że wyniosła 0,6 proc. i jest najniższa od trzech lat. U sprzedawców paliw oraz samochodów ceny w skali roku spadają. Największy wzrost – przekraczający 4 proc. – ma miejsce w drogeriach i aptekach. A efekty głośnej wojny cenowej pomiędzy największymi dyskontami? W pewnej mierze to ona ściągnęła sklepową inflację tak nisko, ale szczegółów nie znamy, bo od kilku lat w kategorii „pozostała sprzedaż w niewyspecjalizowanych sklepach” dane nie są publikowane. ©Ⓟ
0 komentarzy