Jutro Narodowy Bank Polski ogłosi projekcję inflacyjną, ale już z informacji, które pojawiły się w uzasadnieniu zeszłotygodniowej decyzji Rady Polityki Pieniężnej o podwyżce stóp oraz w wypowiedziach Adama Glapińskiego, prezesa banku centralnego, wynika, że nie mamy co liczyć na szybkie pożegnanie z wysokimi cenami i wysokim oprocentowaniem kredytów. Choć szef NBP mówi o zbliżaniu się końca cyklu zaostrzania polityki pieniężnej, to zastrzega, że jeżeli będzie taka potrzeba, stopy nadal będą podwyższane. W ocenie analityków NBP inflacja wróci w okolice celu banku centralnego w 2024 r.
Bez kategorii
Budżet 2025. Przewodnik po wydatkach, jakiego jeszcze nie było
Planowany na przyszły rok limit wydatków budżetowych to prawie 922 mld zł, o 6 proc. więcej niż rok wcześniej. Premier Donald Tusk wraz z ministrem finansów Andrzejem Domańskim zaprezentowali garść podstawowych liczb. Niektórzy ministrowie podawali Czytaj dalej…
0 komentarzy