Jakub Bogucki, ekspert E-petrol.pl, mówi DGP, że czynnikiem ciągnącym ceny surowca w dół pozostaje słabość popytu, zwłaszcza ze strony gospodarki Chin. – Oczekiwania na poprawę zapotrzebowania stamtąd są wymieniane od niemal dwóch lat, a mimo to chiński import pozostaje odległy od prognoz. Słabszy popyt dotyczy także sytuacji w Stanach Zjednoczonych, a to również rzutuje na globalną cenę surowca – mówi Bogucki.
Jego zdaniem zmiana związana z poziomem popytu na świecie może trwać nawet dłuższy czas: – Niewykluczone, że nawet do końca roku ceny nie ulegną zasadniczej zwyżce. Już teraz handlowcy i ośrodki analityczne weryfikują w dół wcześniejsze prognozy cen ropy, a więc perspektywa spadków także i na polskich stacjach nie kończy się wraz z wrześniem – tłumaczy ekspert.
Prognoza E-petrol.pl na bieżący tydzień mówi o średniej cenie benzyny 95 w przedziale 5,91–6,06 zł/l, a oleju napędowego – 5,99 – 6,13 zł/l.
0 komentarzy