publikacja
2024-10-10 07:00
Kolejny bank decyduje się na
zmianę cennika, argumentując konieczność wprowadzenia podwyżek inflacją. W
Banku Pocztowym nowa taryfa opłat i prowizji zacznie obowiązywać od pierwszego
stycznia 2025 r. Wzrosną m.in. opłaty za operacje dokonywane w placówkach banku
i na poczcie.
Z punktu widzenia klientów
korzystających z tradycyjnych kanałów obsługi zmiany nie są korzystne. Od
stycznia przyszłego roku bank podniesie bowiem opłatę za dokonywanie wpłat i
wypłat w placówce oraz na poczcie z 6 zł na 10 zł. Zdrożeją także polecenia przelewu
(w tym SEPA) dokonywane w oddziałach czy telefonicznie u konsultanta z 6 zł na
9 zł.
Droższe wypłaty z bankomatów i
zaświadczenia
Droższe będzie też korzystanie z
bankomatów. Opłata za pobranie gotówki (poza bezpłatnymi sieciami) będzie
kosztować 3,5 zł w przypadku Konta w Porządku Start (obecnie 1,5 zł), a dla
pozostałych rachunków 5 zł (obecnie 2,5 zł). Dotyczy to także flagowego
rachunku z oferty banku, czyli promowanego Konta w Porządku.
Klienci zapłacą też więcej za
różnego rodzaju dokumenty papierowe. Za zaświadczenia czy opinie dotyczące
kredytu w ROR trzeba będzie zapłacić 38 zł (obecnie 20 zł). Kopia aneksu umowy
będzie kosztować 34 zł (dziś 20 zł). Papierowy wyciąg z historii rachunku
kredytowego będzie kosztował 85 zł (dziś 50 zł).
Do tej pory Bank Pocztowy nie
pobierał opłat za transakcje kartą w punktach hazardowych. Od nowego roku to
się jednak zmieni. Pojawi się prowizja w wysokości 4 proc., ale nie mniej niż
10 zł od każdej transakcji
bezgotówkowej.
Dwukrotny wzrost sprzedaży ROR w
Pocztowym
W pierwszym półroczu 2024 roku
Bank Pocztowy zanotował 82,5 mln zł zysku netto. Wskaźnik zwrotu z kapitału
(ROE netto) wyniósł 23,2 proc. Wynik na działalności bankowej wyniósł 270,5 mln
zł względem 264,9 mln zł rok wcześniej. Wynik z tytułu odsetek stanowił główne
źródło dochodów Banku. Wyniósł on 245,0 mln zł i był wyższy o 6,9 mln zł, tj.
2,9 proc. r/r. Wynik z tytułu prowizji i opłat wyniósł 21,1 mln zł i był o 2,8
proc., tj. 0,6 mln zł wyższy niż w czerwcu ubiegłego roku.
W pierwszym półroczu bank położył
mocny nacisk na sprzedaż rachunków osobistych. W efekcie odnotował ponad
2-krotny wzrost sprzedaży ROR w kanale internetowym w stosunku do analogicznego
okresu w 2023 r. Na koniec I półrocza 2024 r. bank prowadził 493 459 rachunków
oszczędnościowo-rozliczeniowych.
Wzrosną opłaty w Pekao?
Nie można wykluczyć, że w
niedalekiej przyszłości – tłumacząc się inflacją – podwyżki wprowadzą też inne
banki. Ale nie tylko inflacja może być powodem do zmian w cennikach. Cezary
Stypułkowski, nowy prezes drugiego co do wielkości banku w Polsce – Pekao,
przyznał w
cytowanym przez „Parkiet” liście do pracowników, że jednym z głównych
wyzwań dla banku będzie obszar opłat i prowizji.
Według niego na przestrzeni
ostatnich 10 lat większość banków podwoiła te przychody, a w Pekao wzrosły
tylko o jedną czwartą. Stypułkowski chce, by przychód z opłat i prowizji
pokrywał wynagrodzenia pracowników. W Pekao ten warunek jest jedynie
marginalnie spełniony, a w dodatku pogarsza się. Nowy prezes zamierza to
zmienić. Co to może oznaczać w praktyce? Klienci Banku Pekao mogą spodziewać
się w niedalekiej przyszłości zmiany cennika na mniej korzystny.
Warto przypomnieć, że kilka dni
temu Bank Pekao zmienił już cennik dla klientów firmowych. Bank wprowadził do
oferty Rachunek Konto Biznes z Żubrem, który zastąpił dotychczasowe Konto
Przekorzystne Biznes. Wraz ze zmianą produktu w górę poszły opłaty za
korzystanie w podstawowych usług. O szczegółach pisaliśmy w artykule Bank
Pekao podnosi opłaty za konto firmowe.
W tym roku cenniki zmieniło już
kilka innych banków. W czerwcu zrobił to PKO Bank Polski, w kwietniu mBank
i BNP
Paribas, a na listopad zmiany
zapowiedział ING Bank Śląski.
0 komentarzy