Wciąż dużo obligacji zamiast wydatków

Transfer obligacji to „tylko” wzrost zadłużenia; taki ruch nie znajduje odzwierciedlenia w bieżącym rachunku wydatków i deficytu. Krótkoterminowo ministrowi finansów jest to na rękę, ale wprowadza to też trochę zamieszania, jeśli chodzi o ocenę stanu finansów publicznych. W 2024 r. odwrócenie tej praktyki niezbyt się powiodło: transfer obligacji wyniósł ok. 25 mld zł (drugi wynik w historii), z czego ponad 12 mld zł „poszło” w grudniu, w tym 3,7 mld zł na Fundusz Reprywatyzacji, 1,5 mld zł dla uczelni, 3,5 mld zł na dokapitalizowanie spółki Centralny Port Komunikacyjny, a miliard dla Polskiego Funduszu Rozwoju. ©Ⓟ


0 komentarzy

Dodaj komentarz

Avatar placeholder

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.