2022-02-07 12:17

publikacja
2022-02-07 12:17

Zmiany w IKO. PKO BP walczy ze spoofingiem
Zmiany w IKO. PKO BP walczy ze spoofingiem
fot. Anna Lshansky / / Shutterstock

PKO BP wprowadził zmiany do
aplikacji mobilnej IKO. Teraz klienci w trakcie rozmowy z konsultantem
infolinii mogą łatwo zweryfikować jego tożsamość, by upewnić się, że rozmawiają
rzeczywiście z przedstawicielem banku. To odpowiedź na plagę tzw. spoofingu.

Spoofing jest coraz większym
problemem dla branży bankowej. Terminem tym określa się oszustwo polegające na
podszyciu się pod prawdziwy numer telefonu. Przestępcy wykorzystują słabość
infrastruktury GSM i są w stanie podszyć się pod dowolny numer – zarówno infolinii
bankowej, jak i policji czy prokuratury.

Z nowego rozwiązania w ramach
IKO mogą korzystać klienci banku, którzy mają aktywną aplikację. Podczas
rozmowy otrzymają powiadomienie push z danymi pracownika. Podczas rozmowy
klient będzie mógł poprosić konsultanta o podanie tych danych. Jeśli będą się
zgadzały, zatwierdzi komunikat push PIN-em do aplikacji. W ten sposób zyska
pewność, że rozmawia z prawdziwym konsultantem, a nie oszustem.

Bank przekonuje, że
rozwiązanie to zwiększy bezpieczeństwo danych i finansów klientów banku, pomoże
zapobiec wielu wyłudzeniom i kradzieżom, dokonywanym przez oszustów podających
się za bankowych doradców czy konsultantów.

Spoofing to kolejna po
phishingu czy smishingu niebezpieczna metoda cyberoszustów. Przestępcy
telefonują do osób, których dane pozyskują m.in. z portali społecznościowych
czy wycieków danych. Podają się za pracowników banków i proszą o wykonanie określonych
operacji na koncie. Najczęściej twierdzą, że bank zablokował podejrzaną
transakcję i potrzebuje od ofiary pełnych danych logowania do serwisu, karty
lub kodów blik. Czasem proszą o wykonanie transakcji, zalogowanie się do konta,
zainstalowanie oprogramowania typu AnyDesk, TeamViewer itd. Aplikacje te
pozwalają „podglądać” komputer ofiary.

Bank przypomina, że jego
pracownicy nigdy nie proszą o zainstalowanie dodatkowego oprogramowania czy
aplikacji. Nie chcą też uzyskać zdalnego dostępu do komputera. Nasze podejrzenia
powinna też wzbudzić sytuacja, w której rozmówca prosi o podanie danych do
logowania do bankowości elektronicznej, kodów autoryzacyjnych czy pełnego
numeru karty i kodu CVV/CVC, czy kodu Blik. Bankowcy nigdy nie proszą o tego
typu informacje.

WB

Źródło:

0 komentarzy

Dodaj komentarz

Avatar placeholder

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.