Kwestia jest jednak szersza – dotyczy całości wydatków państwa. Ich limity przewidziane na 2022 r. mają nawet nominalnie zmniejszyć się nieznacznie w porównaniu ze znowelizowaną ustawą na 2021 r. Nie miałoby to wielkiego znaczenia, gdyby inflacja w przyszłym roku była taka, jak zakładał resort finansów, przygotowując ustawę budżetową. Średnioroczny wzrost cen konsumpcyjnych miał wynieść 3,3 proc. Nawet główny ekonomista resortu finansów Łukasz Czernicki przyznał jednak w niedawnym wywiadzie dla PAP Biznes, że wskaźniki zapisane w przyszłorocznym budżecie są „odklejone od rzeczywistości”. W opinii ekspertów faktyczny wzrost cen będzie wynosił ok. 7 proc. (choć szacunki się różnią). To oznacza, że nawet taki wzrost wydatków w konkretnej kategorii oznaczałby tylko utrzymanie ich realnej wartości w porównaniu z 2021 r.
Bez kategorii
Przerwy techniczne w planach kilku banków. Sprawdź, czy Twój jest na liście
Monika Dekrewicz2023-01-27 14:40analityk Bankier.pl publikacja2023-01-27 14:40 Podziel się Większość klientów banków może odetchnąć z ulgą. W najbliższy weekend tylko kilka instytucji przeprowadzi prace serwisowe. W zaledwie jednym przypadku z problemami będzie trzeba borykać się w Czytaj dalej…
0 komentarzy