Z bankowości mobilnej korzysta już blisko 19 mln osób – wynika z danych
Bankier.pl. Zdecydowana większość z nich wykorzystuje w tym celu aplikacje
mobilne instalowane w telefonach. Co ciekawe, blisko połowa użytkowników
bankowości mobilnej nie korzysta już z tradycyjnej bankowości internetowej w
komputerach.
W 1999 roku Wielkopolski Bank
Kredytowy (dziś Santander Bank Polska) udostępnił klientom usługę SMS Banking.
Dzięki niej mogli otrzymywać informację o saldzie i ostatnich pięciu
transakcjach za pośrednictwem komórki. Był jeden warunek: telefon musiał
działać w sieci Plus GSM. Wiele osób uważa, że była to pierwsza próba „mobilnego
bankowania”. Oczywiście wówczas z usługi takiej korzystali tylko najbardziej
zaawansowani technologicznie klienci, fani nowości. W 1999 roku swoją premierę
miały telefony: Nokia 3210 i 8210, Ericsson T28 czy Motorola L7089.
19 mln użytkowników bankowości mobilnej
Dziś, po 22 latach, mobilna
bankowość jest rynkowym standardem. Do takiego wniosku możemy dojść, analizując
dane przesyłane nam co kwartał przez banki. Jak wynika z informacji podanych
przez instytucje finansowe o profilu uniwersalnym, z bankowości mobilnej
korzysta obecnie 18,9 mln klientów banków. To o 830 tys. więcej niż kwartał
wcześniej i aż o 2,7 mln więcej niż rok temu.
Największym bankiem mobilnym
pozostaje PKO BP – na koniec września miał blisko 4,5 mln aktywnych
użytkowników bankowości mobilnej. Na drugim miejscu jest mBank (2,7 mln), a na trzecim – ING Bank Śląski (2,5 mln). Kolejne miejsca zajmują: Bank Pekao (2,3 mln),
Santander Bank Polska (2,1 mln), Millennium (1,8 mln) i BNP Paribas (1 mln).
Pozostałe banki mają poniżej miliona aktywnych użytkowników.
Aktywnych użytkowników bankowości
mobilnej jest 18,9 mln. To osoby, które korzystają z aplikacji mobilnych, ale
też z serwisów lite i RWD. Samych użytkowników aplikacji było na koniec III
kwartału 2021 r. 16,5 mln. To o 887 tys. więcej niż kwartał wcześniej i aż o 3
mln więcej niż w analogicznym okresie ubiegłego roku. Najwięcej użytkowników
aplikacji ma PKO BP – 3,7 mln, aż o 625 tys. więcej niż rok temu. Na drugim
miejscu znalazł się mBank z liczbą 2,5 mln (wzrost o 323 tys. rdr), a na
kolejnym ING Bank Śląski, który ma blisko 2,2 mln użytkowników bankowości
mobilnej (wzrost o 304 tys. rdr).
Coraz więcej klientów „mobile only”
Z udostępnionych nam informacji
wynika ponadto, że klienci mobilni są coraz bardziej transakcyjni. Klienci 8
banków, które podały nam dane, wykonali łącznie 368 mln transakcji w III
kwartale 2021 r. Dla porównania kwartał wcześniej było to 320 mln. Mimo niskich
stóp procentowych, założyli też więcej lokat w aplikacji mobilnej. W trzecim
kwartale – 327 tys. W drugim – 306 tys.
Bankowość mobilna dla coraz
większego grona osób staje się podstawowym kanałem kontaktu z bankiem. Z danych
udostępnionych przez instytucje finansowe wynika, że banki mają już blisko 10
mln klientów mobile only. W żargonie bankowym terminem tym określane są osoby,
które obsługują swoje konto na smartfonach i nie logują się już do tradycyjnej
bankowości internetowej. Jak łatwo policzyć, mobile only to już ponad połowa
wszystkich użytkowników bankowości mobilnej. Możemy więc mówić o prawdziwej
rewolucji w sposobie wykorzystania elektronicznych kanałów do kontaktu z
bankiem.
Rosną płatności w telefonach
Telefon wykorzystywany jest
jednak nie tylko do sprawdzania salda i zlecania przelewów. Coraz więcej osób
używa go jako narzędzia do płatności zbliżeniowych. Z danych Bankier.pl wynika,
że Polacy podpięli już do swoich telefonów (ale także do zegarków) blisko 7 mln
kart płatniczych. Za ich pomocą płacą zbliżeniowo – w podobny sposób, jak
zwykłą kartą płatniczą. Płatności zbliżeniowe telefonami staną się wkrótce
jeszcze popularniejsze. Wszystko za sprawą Blika, który udostępnił możliwość bezstykowego
dokonywania płatności w terminalach POS. Obecnie z takiej usługi mogą korzystać
wybrani klienci 6 banków: Millennium, PKO BP, Santandera, Aliora, ING i mBanku.
Można oczekiwać, że za kilka miesięcy Blik C (z ang. contactless, zbliżeniowy) stanie
się rynkowym standardem.
0 komentarzy